
Na ostatnich zajęciach z etyki zastanawialiśmy się, czym tak naprawdę jest sprawiedliwość. Czy sprawiedliwe oznacza równo dla wszystkich? Dlaczego bogini sprawiedliwości ma zasłonięte oczy? I czy bycie sędzią to trudne zadanie?
Nasza sala lekcyjna zamieniła się w prawdziwą salę sądową, a uczniowie wcielili się w role prokuratorów, obrońców, świadków i sędziego. Rozpoczął się trudny proces Adama, który… zbyt często korzysta z internetu
Obie strony przedstawiły mocne argumenty. Były zdjęcia, nagrania i świadkowie. Po burzliwej rozprawie zapadł wyrok: oskarżony będzie miał ograniczony dostęp do internetu — tylko 2 godziny dziennie.
Uczniowie z niecierpliwością czekają na kolejną sprawę. Jakie wyzwanie przyniesie nam następna lekcja?





wstecz